Sport z wolna zaczyna odżywać. Klubowi działacze myślą już o następnych rozgrywkach. Nie inaczej jest w pierwszoligowym klubie Grot TomiQ Pabianice. Pabianiczanki zajęły trzecie miejsce w rundzie zasadniczej w grupie B I ligi kobiet. W play-off w meczach ćweirćfinałowych dwukrotnie przegrały z rezerwami Arki Gdynia.
– Czasy nie są łatwe, dlatego już teraz trzeba myśleć o przyszłości – mówi Zbigniew Grzanka, prezes pabianickiego klubu. – Spotkałem się z właścicielem firmy Grot i rozmawialiśmy o dalszej współpracy. Decyzja jeszcze nie zapadła, ale liczymy, że nasze rozmowy zakończą się pomyślnie dla klubu – dodał.
– Rozmawiałem też z zawodniczkami. Cieszy, że wszystkie wyraziły chęć dalszego reprezentowania naszego klubu. Wszystko wskazuje na to, że Kasia Szymańska nie pomoże nam w kolejnych rozgrywkach. Zawodniczka już na początku marca miała przejść operację więzadeł krzyżowych w kolanie. Niestety, pandemia koronawirusa sprawiła, że zabiegi, które nie ratują życia, zostały przeniesione na bliżej nieokreśloną przyszłość. Liczę, że długa przerwa w rozgrywkach dała czas naszym zawodniczkom na wyleczenie urazów. Warto przypomnieć, że z całej naszej kadry tylko Małgorzata Zuchora nie narzekała na problemy zdrowotne – przyznał Grzanka.
źródło: Express Ilustrowany