Kwarantanna z powodu zakażeń koronawirusem dopadła również graczy Stali Ostrów Wielkopolski. – Podczas tych kilku ostatnich dni, kiedy byliśmy w kwarantannie, trenowaliśmy dwa razy dziennie online z trenerem Arturem. W międzyczasie czytałem, oglądałem telewizję i grałem na Playstation – przyznał Taurean Green.
– To na pewno jest trudny i zarazem zupełnie inny sezon. Nikt z nas nie doświadczył czegoś podobnego. To sezon z COVID-em. Trzeba jednak to przetrwać, trzeba być silnym – dodał amerykański koszykarz.
– Teraz wracamy do treningów. Dlatego trzeba się skupić i przygotować do meczu. Jedyna rzecz, która może nas zmienić, to choroba któregoś z nas. Teraz jednak praktycznie każdy zespół musi się zmierzyć z przypadkami wirusa u siebie. Trzeba się skupić na tym, kto jest u nas zdrowy. Trzeba dalej pracować i koncentrować się na tym, kogo mamy w zespole, żeby walczyć i wygrywać mecze – twierdzi rozgrywający Stali..
Sytuacja z pandemią i poszarpany kalendarz rozgrywek to nowe doświadczenie dla wszystkich zawodników i zespołów. – Nigdy w mojej karierze nie miałem takiej sytuacji. To nowa sytuacja zarówno dla mnie, jak i dla wszystkich. Trzeba iść teraz dzień po dniu, zobaczymy, co będzie dalej. Teraz cieszymy się z powrotu do treningów. Przed nami dużo pracy, musimy być maksymalnie skoncentrowani, bo chcemy być coraz lepszym zespołem – twierdzi Taurean Green. – Te najbliższe mecze są dla nas bardzo ważne, ale trzeba brać mecz po meczu, krok po kroku. Nie można myśleć za bardzo do przodu. Każdy najbliższy mecz jest dla nas najważniejszy – to jest właśnie ta dobra i właściwa droga – dodał zawodnik zespołu z Ostrowa Wielkopolskiego.
źródło: BM Stal Ostrów, opr. własne