Stephen Zimmerman miał być jedną z gwiazd nie tylko Twardych Pierników, ale całej Energa Basket Ligi. Amerykański center przyleciał do Polski na początku tygodnia, a dziś już wiadomo, że… zdążył opuścić toruński klub.
W umowie, którą Polski Cukier zawarł z Amerykaninem, był tzw. buy-out – taka klauzula oznacza, że jeśli inny klub, a nawet sam zawodnik, wpłaci określoną kwotę, wówczas ważność kontraktu wygasa, a koszykarz żegna się z drużyną. Mało kto mógł jednak przypuszczać, że w przypadku Stephena Zimmermana buy-out znajdzie zastosowanie aż tak szybko.
Środkowy w poniedziałek lądował na lotnisku w Gdańsku, a już w czwartek został zawodnikiem czeskiej drużyny ERA Nymburk. W barwach swojego nowego zespołu będzie miał okazję występować w Basketball Champions League.
Twarde Pierniki straciły więc centra, który, obok Damiana Kuliga, miał być czołową piątką ligi. Teraz Polski Cukier czeka konieczność znalezienia kolejnego koszykarza na tę pozycję. W Toruniu są za to pozostali Amerykanie – Donovan Jackson i Keyshawn Woods. Stephen Zimmerman występował na parkietach NBA – zaliczył w niej 19 meczów w barwach Orlando Magic.
źródło: Gazeta Pomorska