– Przed meczem rozmawialiśmy o tym, że musimy zagrać z dużą intensywnością i fizycznie. Niestety byliśmy zbyt miękcy. Pozwoliliśmy zespołowi z Ulm na odniesienie zwycięstwa – mówił po porażce w pierwszym meczu turnieju finałowego Bundesligi trener Bayernu Monachium, Oliver Kostić. – Nasz plan gry sprawdził się – cieszył się szkoleniowiec rywali z Ulm, Jaka Laković.
W pierwszym dniu rozgrywek grupy A turnieju finałowego Bundesligi koszykarze Bayern Monachium sensacyjnie przegrał z ratiopharm Ulm. – Przed meczem rozmawialiśmy o tym, że musimy zagrać z dużą intensywnością i fizycznie. Niestety graliśmy zbyt miękko. Pozwoliliśmy zespołowi z Ulm na odniesienie zwycięstwa. Z pewnością ich obrona z upływem czasu stawał się coraz bardziej agresywna, stąd piętnaście naszych strat, po których wdarła się pewna nerwowość – mówił po meczu niezbyt zadowolony trener Oliver Kostić.
– Jest to turniej, nie możemy zbyt długo myśleć o tym, co się stało, ale utrzymać te rzeczy, które były dobre i pokazać się z lepszej strony przeciwko Crailsheim. Atmosfera na meczu faktycznie była wyjątkowa, ale teraz wszystko jest inne. Bardzo dziwnie czuliśmy się w pustej hali, ale warunki dla wszystkich są takie same – dodał szkoleniowiec Bawarczyków.
W odmiennym nastroju był trener koszykarzy z Ulm, Jaka Laković. – Nasz plan gry sprawdził się, ale przede wszystkim to zawodnicy wykonali świetną robotę. Walczyliśmy bardzo dobrze i pokazaliśmy naszą mentalność, zwłaszcza, gdy w ostatniej kwarcie Bayern zaczął odrabiać straty – przyznał trener zwycięskiego zespołu.
źródło: easycredit-bbl.de, inf. własna