Wciąż trudno o optymizm w świecie najlepszej ligi koszykarskiej. Zgodę na treningi w swoich ośrodkach dostały bowiem tylko wybrane drużyny. Nie ma również zgody na treningi w grupach. Adrian Wojnarowski ze stacji ESPN poinformował na Twitterze o decyzji NBA dotyczącej indywidualnych treningach w ośrodkach klubu.
Nawet indywidualne zajęcia zabronione są w Golden State Warriors. Taką decyzję podjął burmistrz miasta. W amerykańskich mediach mówi się jednak o próbie porozumienia władz NBA z włodarzami miast, które goszczą ligę. Lepsza sytuacja panuje obecnie w Atlancie Hawks, w której od piątku 24 kwietnia koszykarze korzystają z możliwości do profesjonalnego treningu zapewnionych w ich ośrodku treningowym.
Wciąż nie ma żadnego terminu, w którym NBA mogłoby wznowić rozgrywki. Brak możliwości wznowienia ligi w czerwcu może oznaczać nawet zakończenie sezonu. Amerykańskie media informują, że menedżerowie generalnie są w kontakcie z miastami, które mogłyby zapewnić bazę treningową dla drużyn, które nie mają pozwolenia na zajęcia na swoich obiektach. Eksperci przestrzegają jednak przed zagrożeniem związanym z przemieszczaniem się podczas epidemii koronawirusa.
W świecie sportu głośnym echem odbiła się skandaliczna akcja Donovana Mitchella, który wyśmiał sytuację związaną z koronawirusem. Po zakończeniu konferencji prasowej dotykał mikrofonów dziennikarzy oraz biurka. Później okazało się, że zawodnik Utaz Jazz zarażony jest koronawirusem. Kilka dni później koszykarz w wywiadzie w telewizji przeprosił za swoje zachowanie i wyznał, że nie ma objawów wirusa. Po tej sytuacji i po pozytywnym teście u Rudy’ego Goberta zawieszono sezon NBA.
NBA miało również problem z obcięciem zarobków o koszykarzy. Stowarzyszenie koszykarzo zdecydowało się odrzucić propozycję zredukowania zarobków o połowę. The Athletic poinformował, że koszykarze nie zgadzają się na to rozwiązanie nawet w przypadku skrócenia rozgrywek.
źródło: sport.onet.pl