Pszczółka Start Lublin pokonała Asseco Arka Gdynia i umocniła się w czołówce tabeli. Niestety, ale ekipa Davida Dedka straciła Joshua Sharmę, który przenosi się do hiszpańskiego Montakit-Fuenlabrada.
W ekipie „czerwono-czarnych” tylko trzy minuty ostatniego meczu na parkiecie spędził Joshua Sharma. Nie jest to wynik kontuzji, ale tego, że Amerykanin za kilka dni opuści Lublin. Mimo że działacze Pszczółki zabiegali o przedłużenie wygasającej z końcem roku umowy, Sharma wybrał inną opcję.
Nie ma się co dziwić, bo zgłosili się do niego przedstawiciele hiszpańskiego Montakit-Fuenlabrada. Jego nowa ekipa wprawdzie plasuje się w dolnej połowie ligi ACB, ale możliwość cotygodniowej rywalizacji z najlepszymi drużynami w Europie była dla Amerykanina bardzo kusząca.
źródło: Dziennik Wschodni