Właściciel włoskiego klubu Virtus Bolonia, Massimo Zanetti, przyznał w rozmowie z La Gazzetta Dello Sport, że udział w Eurolidze pozostanie jego głównym celem nawet wówczas, gdy obecna sytuacja nie pozwoli drużynie na powrót do tych rozgrywek. – Virtus zasługuje na bycie jednym z najlepszych zespołów w Europie – mówi Zanetti.
– Virtus zasługuje na bycie jednym z najlepszych zespołów w Europie. Rozmawiamy o tym od dłuższego czas, jestem przekonany, że w tym sezonie uzyskalibyśmy prawo do gry w Eurolidze. Jednak nie rozpaczam, nadal jesteśmy pewni siebie i mamy nadzieję – wspomniał Massimo Zanetti, właściciel klubu z Bolonii
Z powodu pandemii i przerwanych rozgrywek władze Euroligi zapowiedziały, że wszystkie zespoły grające w niej w tym sezonie będą miały zapewnione miejsce również w przyszłym. To zamykałoby drogę innym chętnym, którym pozostaje liczenie na to, że któryś z klubów wycofa się z tych rozgrywek.
Również we Włoszech z powodu pandemii koronawirusa sezon został przerwany, a następnie anulowany bez wyłonienia mistrza kraju. – Tytuły wygrywa się na boisku. Jestem przekonany, że poradzilibyśmy sobie bardzo dobrze w fazie play-off. Nie podobały mi się żarty niektórych ekspertów po naszej porażce jednym punktem z Umaną Wenecja w Pucharze Włoch. W lidze wygraliśmy z nimi zarówno w Bolonii, jak i w Wenecji. Jednak uważam, że tytuł należałoby przyznać dopiero po rozegraniu wszystkich spotkań – przyznał właściciel Virtus.
– To był trudny czas, kłopoty gospodarcze widoczne są wszędzie. Zamknięcie barów, restauracji i hoteli również i nas dotknęło, ale nadal jestem optymistą. Mam około 60 firm na całym świecie i jestem pewien, że zaczniemy od nowa, a moje zaangażowanie w sport nie zmaleje. Jeśli będzie to możliwe, zrobię jeszcze więcej. Sport to piękno życia – dodał Zanetti.
źródło: inf. własna, La Gazzetta Dello Sport