– Doświadczeniem i naszą chłodną głową ustawiliśmy mecz w pierwszej połowie. W trzeciej kwarcie trochę niepotrzebne nerwy, doszli nas na 10-12 punktów. Ale skuteczność w tym meczu była po naszej stronie, nie daliśmy się dogonić i mamy zasłużone zwycięstwo – mówił po wygranej z GTK Gliwice Bartłomiej Wołoszyn. – Zabrakło nam koncentracji od początku, słabo weszliśmy w ten mecz – przyznał z kolei Daniel Gołębiowski.
W meczu 6. kolejki Energa Basket Ligi koszykarze Asseco Arki Gdynia pokonali GTK Gliwice 94:84. Dla zespołu z Gliwic była to trzecia porażka w tym sezonie.
– Zabrakło nam koncentracji od początku, słabo weszliśmy w ten mecz. To później skutkowało słabą defensywą, którą potem poprawiliśmy w drugiej połowie, ale niestety nie udało nam się wyciągnąć tego do końca. Brakowało koncentracji i pewnych detali – mówił po meczu Daniel Gołębiowski z GTK Gliwice.
Arka po porażce ze Śląskiem we Wrocławiu wróciła na zwycięską ścieżkę. Podobnie jak GTK ma trzy zwycięstwa na koncie, ale jeden mecz rozegrany mniej. – Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Trochę nieszczęśliwie przegraliśmy we Wrocławiu parę dni temu, ale zespół z Gliwice dobrze przeanalizowaliśmy. Wiemy, że mają kilku zawodników z dużym potencjałem, co pokazali w tym meczu – przyznał Bartłomiej Wołoszyn.
– Na szczęście doświadczeniem i naszą chłodną głową ustawiliśmy mecz w pierwszej połowie. W trzeciej kwarcie trochę niepotrzebne nerwy, doszli nas na 10-12 punktów. Ale skuteczność w tym meczu była po naszej stronie, nie daliśmy się dogonić i mamy zasłużone zwycięstwo – dodał gracz Asseco Arki Gdynia.
źródło: inf. własna